piątek, 29 lipca 2016

W poszukiwaniu ideału

Burda dla dzieci 2/2015 proponuje model spodenek 633. No to dałam się skusić. Skroiłam rozmiar 104 bez zapasów na szwy. Wszystko poszło pięknie, nawet kieszeniom podołałam (pierwszy raz). I co? W pasie za luźne, w nogawkach hula wiatr, a krok wisi :) Zwęziłam całość, skróciłam krok, w drugich pominęłam kieszenie. W pasie gumka, sznureczki tylko dla zaznaczenia przodu. Myślę, że następnym razem wydłużę nogawki i kieszenie wszyję inaczej.







niedziela, 24 lipca 2016

W spódnicy na placu zabaw

Czemu nie? Tylko, że spódnica zamieniła się w bluzkę :)
Kupiłam ją za parę groszy w SH i od razu wiedziałam, że nie będę jej nosić zgodnie z przeznaczeniem. Model raglanowy bluzki hit z Burdy 8/2015 bardzo mi przypadł do gustu i mam już takie 3 sztuki. Ostatnia czeka na wykończenie rękawów, dekoltu i dołu :) Motyle to wiskoza, więc miło i przyjemnie chłodno dla ciała. No to chodźmy na plac zabaw!




Poszłam do sklepu po granatowy ściągacz, a wyszłam z dresówką, hahaha. Tak, wiem, że znacie z autopsji. Na niezdecydowane lato warto mieć coś do zarzucenia na grzbiet. No to narzutka. Łatwa, prosta i przyjemna. Duży prostokąt i dwa mniejsze, trochę chęci i wolna chwila, żeby zasiąść przy maszynie i voila!



 

wtorek, 5 lipca 2016

Idziemy do zoo

Mężowska koszulka nie nadawała się do noszenia przez niespieralną plamę na środku przodu. Przygarnęłam oczywiście, bo i kolor fajny, i materii całkiem sporo. Uszyłam dla Niny sukienkę z Burdy dla dzieci 1/2016. Model 643, bezproblemowy, wykroiłam rozmiar 104 bez dodatków na szwy, nic nie poprawiałam, tylko ciut wydłużyłam. Rękawki dla urozmaicenia skroiłam z zalegającej dzianiny we fluo ciapki. Wykorzystałam jej lewą stronę, bo ma fajniejszą fakturę i wyraźniejsze kolory :) Nina zadowolona i chętnie w niej chodzi. Swój debiut miała w Oliwskim Zoo w Gdańsku.






To zgłaszam się z kolejną uszytą dziecięcą rzeczą u Mama mi szyje