niedziela, 30 listopada 2014

Szara, ale nie myszka :)

Nic szczególnego, ale dla porządku zdjęcie wstawiam :) Torebka niewielka, ok 27 x 28 cm, z zamszu typu alcantara, z dawnych zasobów, podszewka z materiału darowanego, suwak "z metra" wyciągnięty z szafy, kółeczka pozyskane od stanika :), nity też już leżały, więc koszt żaden, bo wszystko było kupione przy innej okazji :)  Pracy niewiele, a radości moc. Cały czas myślę żeby ją czymś ozdobić, bo taka smutna, może czarne cekiny w jakiś wzór ułożyć? Ktoś ma pomysł?




Pozdrawiam jeszcze listopadowo. Witam nowo zaglądających.

sobota, 8 listopada 2014

Siatkówka*

*Siatkówka to ulubiony sport wszystkich kobiet- siaty w ręce i do domu :)
Ja lubię siaty i nosić i szyć. Jakiś czas temu uszyłam dwie. Jedną w prezencie urodzinowym- właśnie wróciła z zagranicznych wojaży, dostałam zdjęcie i za zgodą właścicielki pokazuję. Radosna, w kwiaty, kolorowa, pakowna, wakacyjna, itp. Materiał nówka, taśma parciana nówka- wszystko ze sklepu, żadnego recyklingu i uwalniania tkanin :)





Druga - moja osobista. Początkowo wydawała mi się zbyt duża, ale teraz już wiem, że na zakupy jest w sam raz, tylko ciężka się robi przy tych gabarytach :) Materiał z czeluści szafy, chyba kawał zasłony i nowa taśma parciana. Lubię takie z długimi rączkami, można zarzucić na ramię i mieć wolne ręce- przydają się przy ruchliwej przeszło dwulatce.




Moją torbę zgłaszam jako recykling i uwolniona tkanina.

Recykling szyciowy


Uwalniam tkaniny