niedziela, 31 maja 2015

Dama w kuchni

Hania chciała dostać na urodziny fartuszek kuchenny. A, że jest damą, która nie chodzi w spodniach, to uszyłam jej spódnicę do kompletu :) Spakowałyśmy wszystkie prezenty i poszłyśmy na kinderbal. 
Fartuszek to pozostałość po skróceniu zasłon z dziecięcego pokoju i lamówka - samoróbka z zalegającego skrawka zielonej bawełny w kropki. Motyw na tkaninie idealnie wpasował się w temat fartuszka - jest por, rzodkiewka i marchewka :) Moja osobista testerka sprawdziła przed wyjściem jakość produktu i zażyczyła sobie taki sam.



Spódnica uszyta z uwolnionej tkaniny, lamówka ze skosu własnej roboty, wewnątrz szew francuski, w pasie gumka. Na dobrą sprawę można by ją potraktować jako dwustronną :)



Bardzo lubię lamówki i produkuję ich kilometry :)

Inspiruję i poszukuję inspiracji u innych. Zabawa na blogu Mama Mi szyje!


Mama Mi szyje!

wtorek, 26 maja 2015

Zbluzowane

Jakiś czas temu wpadły mi w ręce 2 bluzy z SH - granatowa, polarowa w gwiazdki, z kapturem, zakładana przez głowę, dużo za duża na dziecię i bordowa w rozmiarze S (jakoś nie wierzę, bo ja "S"-ką nie jestem, a była na mnie za wielka). Przerobiłam obie i lansujemy się na osiedlowych placach :) :) :)

Dziecięcą rozcięłam z przodu wzdłuż, przyszyłam guziki i pętelki (ale nie do końca mnie to rozwiązanie satysfakcjonuje), zwęziłam po bokach i skróciłam- trochę za dużo i zaraz trzeba ją będzie odłożyć dla mniejszych :), albo coś wykombinować, żeby wytrzymała chociaż do zimy :)




I bordowa "S"-ka. Rozcięłam wzdłuż, zwęziłam rękawy, pozbyłam się ściągacza przy szyi i obszyłam dekolt lamówką i gotowa narzutka placykowa :) Zdjęcia w plenerze pokazują jej właściwy kolor.







niedziela, 10 maja 2015

Na nudę najlepszy recykling!

Znudziły się koszulki - to ciach poniżej pach, tunel na gumkę i spódnica gotowa :) Kilka sekund i garderoba szersza :) To są spódnice dziecięce, ale myślę, że z powodzeniem z większych koszulek można uszyć wersję dla dorosłych.


A spodnie były już ciut za krótkie. Ucięłam z rękawów bluzy brakujące centymetry, trochę zwęziłam nogawki, żeby pasowały obwodami i stare-nowe rurki gotowe :)



Przerabiajcie, to mnóstwo frajdy!

sobota, 9 maja 2015

Czapki z głów!

Wiosna w kalendarzu, powinno być ciepło, ale nad morzem zawsze jest chłodno i wieje wiatr, więc czapki są niezbędne o każdej porze dnia i roku :) Powstawały w różnych miesiącach, aż doczekały się wspólnej publikacji. Wszystkie uszyte z koszulek w ekspresowym tempie.






Na ostatnim zdjęciu załapał się też komin, uszyty ze spódnicy z SH i mimochodem prawie skompletował się z czapką :)