wtorek, 18 sierpnia 2015

Wpadła gruszka do.....

Jak zobaczyłam te gruszki w promocji w IKEI, od razu wiedziałam, że chcę mieć z nich torbę. A torba powstała z innej, z dużym logo i nazwą firmy, z którą niekoniecznie chciałabym spacerować po mieście :) Nie jakieś wstydliwe, ale nie lubię "reklamówek" i zawsze próbuję dopasować rzeczy pod swoje widzimisię:) Torbę podarowałam mojej mamie.





I cerata do łóżeczka na nocne sikanie :) Z jednej strony przyszyłam słynną już zasłonkę, z której wcześniej powstał fartuszek i rękawice kuchenne, a z drugiej połączyłam 2 ceratki, które leżały w szufladzie. Przyszyłam sznureczki z tej samej tkaniny i już można testować. Kolejny recykling i uwolniona tkanina.