niedziela, 21 listopada 2010

A to niespodzianka :)

Królik w wersji żeńskiej powstał już jakiś czas temu, ale do dziś chował się przed światem. Poszedł w odwiedziny do maluszka i tak został. Króliczka otrzymała imię Lucynka :) i od razu została przetestowana w buzi obdarowanej. Rączka okazała się najlepszym smoczkiem.

8 komentarzy:

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz wyrazić swoją opinię.