Przed świętami odwiedziłam Małego Filipka. Nie wypadało pójść z pustymi rękami, więc na szybko uszyłam mięciutką zabawkę. W zamyśle była patchworkowa piłka, ale dziwnym trafem :) wyszła kostka. Pomysł pożyczony za zgodą autorki Mi-Ju (bardzo dziękuję za możliwość wykorzystania idei), która szyje kostki edukacyjne dla dzieci. Jej są bardzo pomysłowe, o wiele bogatsze i bardziej różnorodne niż moja debiutancka, ale nie rzecz w tym, żeby zrobić kopię, prawda? trzeba dać coś od siebie :) Każda ściana przedstawia inny motyw: domek, drzewo, kota, psa, kaczuszkę. Do tego ulubione przez dzieci sznureczki i tasiemki, wypełniona jest wsadem z poduszki. Szyło się bardzo przyjemnie i pewnie jeszcze jakaś powstanie:)
super kostka...
OdpowiedzUsuńWyszła świetna! Dzieci je uwielbiają więc pewnie Filipek też był zachwycony:)
OdpowiedzUsuńkapitalna! świetny pomysł na prezent dla maluszka.... i tkaninka znajoma ;) już kiedyś szyłaś z niej jakieś torebeczki bodajże...
OdpowiedzUsuńŚwietna! Tutaj w sklepi wydziałem nawet wykrojone pianki i zestawy materiałów do uszycia takiej kostki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kostka super! i ma rożne wypustki do podgryzania! bardzo mi się podoba a maluszkowi na pewno jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe są te kostki a w Twojej bardzo podobają mi się naszyte aplikacje i wykończenie:) Jak wycięłaś tak równiutko piankę?
OdpowiedzUsuńSuper zabawka dla malucha: miła, ładna, bezpieczna:)
Dziękuję za komplementy. W środku jest wsad poduszkowy, miękki, wypchany po brzegi kostki.
Usuńświetny pomysł i cudne wykonanie!
OdpowiedzUsuńŚwietna kosteczka! Urocza!!!
OdpowiedzUsuń