wtorek, 17 kwietnia 2012

Szara alcantara i coś jeszcze

Jak zobaczyłam owce na blogu Anety, od razu się zakochałam i zapragnęłam posiadać jedną z nich. Zaproponowałam wymianę. Anecie spodobała się moja torebka. Zamówiona miała być w tym samy stylu, tylko w szarościach. Owieczka i torebka dotarły dziś, więc szybciutko się chwalę.

Torebka dla Anety




 Cudowna owieczka dla mnie



 I jeszcze ciepła, dzisiejsza szara torebka dla mojej Przyjaciółki



Dziękuję za odwiedziny na moim blogu, ciepłe i miłe komentarze dodające energii i pomysłów do działania.
Witam również nowych obserwatorów, rozgośćcie się.


5 komentarzy:

  1. Podziwiam umiejętność szycia toreb, ta jest fantastyczna, piękna szarość i wypracowany środek:) a owieczka jest boska, nie dziwię się, że chciałaś mieć taką:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podglądam po raz kolejny te torebki,nie umiem powiedzieć, która ładniejsza,bo obie są przecudne. Powiem krótko,podziwiam takie umiejętności szycia.

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze chcialam uszyc torbe ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz wyrazić swoją opinię.