niedziela, 24 lipca 2016

W spódnicy na placu zabaw

Czemu nie? Tylko, że spódnica zamieniła się w bluzkę :)
Kupiłam ją za parę groszy w SH i od razu wiedziałam, że nie będę jej nosić zgodnie z przeznaczeniem. Model raglanowy bluzki hit z Burdy 8/2015 bardzo mi przypadł do gustu i mam już takie 3 sztuki. Ostatnia czeka na wykończenie rękawów, dekoltu i dołu :) Motyle to wiskoza, więc miło i przyjemnie chłodno dla ciała. No to chodźmy na plac zabaw!




Poszłam do sklepu po granatowy ściągacz, a wyszłam z dresówką, hahaha. Tak, wiem, że znacie z autopsji. Na niezdecydowane lato warto mieć coś do zarzucenia na grzbiet. No to narzutka. Łatwa, prosta i przyjemna. Duży prostokąt i dwa mniejsze, trochę chęci i wolna chwila, żeby zasiąść przy maszynie i voila!



 

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje.Sprawdzony wykrój to połowa sukcesu ;)

      Usuń
  2. Taki recykling to ja rozumiem :-) Sama kiedyś pozakupowałam kilka ogromnych spódnic w SH i aż mnie natchnęłaś, by zerknąć na tą półkę w szafie :-) Również szyłam z tego modelu, tylko sukienkę :-) DObrze, że dodałaś ściągacze w jednolitym kolorze jako jej wykończenia . Jest fajnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i czekam na Twoje wersje wielkich spódnic ;)

      Usuń
  3. Love love love narzutka! To na którym placu zabaw się widzimy? :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobają mi się bardzo obie rzeczy. Muszę się rozglądać za ładnymi spódnicami w sh ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna narzutka, Aż dziw bierze co można uszyć z prostokąta :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz wyrazić swoją opinię.