niedziela, 30 listopada 2014

Szara, ale nie myszka :)

Nic szczególnego, ale dla porządku zdjęcie wstawiam :) Torebka niewielka, ok 27 x 28 cm, z zamszu typu alcantara, z dawnych zasobów, podszewka z materiału darowanego, suwak "z metra" wyciągnięty z szafy, kółeczka pozyskane od stanika :), nity też już leżały, więc koszt żaden, bo wszystko było kupione przy innej okazji :)  Pracy niewiele, a radości moc. Cały czas myślę żeby ją czymś ozdobić, bo taka smutna, może czarne cekiny w jakiś wzór ułożyć? Ktoś ma pomysł?




Pozdrawiam jeszcze listopadowo. Witam nowo zaglądających.

3 komentarze:

  1. Torba fajna i bardzo w moim guście :) Na dodatkach, ozdobach to się nie znam więc nie pomogę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna!
    Też nie za bardzo umiem ozdabiać, ale ulubionym moim motywem są "esy-floresy", więc może w taki szlaczek?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna torebka ,jest taka jaka jest, według mojego gustu to bym nic nie dodawała, no ale zależy co kto lubi ???

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz wyrazić swoją opinię.