Nic szczególnego, ale dla porządku zdjęcie wstawiam :) Torebka niewielka, ok 27 x 28 cm, z zamszu typu alcantara, z dawnych zasobów, podszewka z materiału darowanego, suwak "z metra" wyciągnięty z szafy, kółeczka pozyskane od stanika :), nity też już leżały, więc koszt żaden, bo wszystko było kupione przy innej okazji :) Pracy niewiele, a radości moc. Cały czas myślę żeby ją czymś ozdobić, bo taka smutna, może czarne cekiny w jakiś wzór ułożyć? Ktoś ma pomysł?
Pozdrawiam jeszcze listopadowo. Witam nowo zaglądających.
Torba fajna i bardzo w moim guście :) Na dodatkach, ozdobach to się nie znam więc nie pomogę :)
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńTeż nie za bardzo umiem ozdabiać, ale ulubionym moim motywem są "esy-floresy", więc może w taki szlaczek?
Świetna torebka ,jest taka jaka jest, według mojego gustu to bym nic nie dodawała, no ale zależy co kto lubi ???
OdpowiedzUsuń