Tunika z Ottobre Kids 1/2016, model 25, rozmiar 104. Szyło się przyjemnie, bez poprawek. Modelka zadowolona, chociaż ten rozmiar to chyba na przyszłą jesień, a nie na obecną wiosnę, no ale chodzi i się cieszy, tylko pozować nie chce :) Tu już mój overlock z Lidla zaczął pokazywać rogi. Ściegi luźne, wcale nie łączyły materiału. Regulowanie zgodnie z instrukcją nie przynosiło rezultatów. Odniosłam do sklepu, czekam na naprawę.
Bradzo ładny kolor tunki. Na kolejny sezon będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńTak,tez lubie turkus,dziekuje.
UsuńEeee tam! Zobaczysz, że tegoroczna wiosna jeszcze nas zaskoczy i tunika będzie jak znalazł! Wyszła cudnie!
OdpowiedzUsuńDziekuje za mile slowa. Nie moge sie doczekac momentu zdjecia kurtek i czap.
UsuńŚliczna tunika, pięknie dobrane kolory, nic tylko czekać na tą wiosnę i wyciągać z szafy :)
OdpowiedzUsuńTeż tą tunikę szyłam dla córeczki koleżanki! :) A teraz poprosze patent na wykończenie tego sciągacza przy szyi - co zrobić, żeby tak dobrze to wyszło?
OdpowiedzUsuńJustyna,obwód ściągacza musi być mniejszy niż szyi.metodą prób i błędów można dojść do wprawy.mi też nie zawsze wychodzi za pierwszym razem ;)
UsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńOverlocki lubią być kapryśne. Mi trochę zajęło, zanim rozgryzłam mojego ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie asymetryczne ciuchy :) dłuższy przód, dłuższy tył, albo nawet jeden bok. Zawsze to jakieś urozmaicenie!