Ze starych - nowe. Złowione w second handach koszulki były w świetnym stanie, więc żal byłoby je zostawić na wieszakach. Zawsze zabieram jeśli odpowiada mi wzór i rozmiar- im większy, tym lepszy.
Myszki powstały z jakiegoś burdowego wykroju, ale nie pamiętam nr, a gwiezdna - z modyfikowanej sukienki raglanowej z Ottobre Kids 1/2016.
Modelka zechciała zapozować, to pokazuję :)
No to zgłaszam się po raz kolejny u Mama mi szyje
Pięknie wygląda w tych ubrankach Twoja modelka, bluzka i sukienka są bardzo ładne:-) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo,cieszę się że się podobają ;)
UsuńBrawo mamusia. Szybko tworzysz nowe ubranka dla swojej córci.
OdpowiedzUsuńSliczne. Pozdrowienia dla Was.
Dzięki Mamuś:*
UsuńSuper ubranka! Szczególnie podoba mi się tuniczka w myszki - neonowy ściągacz pięknie ją ożywia! No i w życiu bym nie powiedziała, że są z odzysku!
OdpowiedzUsuńPrawda,że mały akcent,a jak wiele zmienia ;) dzięki za miłe słowo
UsuńFajne ubranka :) Widać, że córcia dobrze się w nich czuje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak dziewczę chodzi całkiem chętnie ;)
UsuńBardzo podoba mi się sukienka, choć bluzeczka też jest bardzo ładna (lecz nie przepadam za bajkowymi dzianinami ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa;)
UsuńI bluzeczka i sukienka są świetne, a do tego z recyklingu, więc i tanio. Super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.grunt to pomysł ;)
UsuńI bluzeczka i sukienka są świetne, a do tego z recyklingu, więc i tanio. Super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciuchy szyte z koszulek wyszperanych w lumpie! To całkiem fajne źródło tkanin. I to w mega okazyjnych cenach ;)
OdpowiedzUsuńTak i do tego uzależniające.ja to już wyszukuje z premedytacją do przerabiania ;);)
UsuńTo świetna sprawa, takie nowe ze starych. I teraz, to już NIKT nie będzie miał takich samych, bo o ile zakupy materiałowe można powtórzyć, o tyle łowów w sh już nie ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację ;) dziękuję że zajrzałaś
Usuń