Fartuszek to pozostałość po skróceniu zasłon z dziecięcego pokoju i lamówka - samoróbka z zalegającego skrawka zielonej bawełny w kropki. Motyw na tkaninie idealnie wpasował się w temat fartuszka - jest por, rzodkiewka i marchewka :) Moja osobista testerka sprawdziła przed wyjściem jakość produktu i zażyczyła sobie taki sam.
Spódnica uszyta z uwolnionej tkaniny, lamówka ze skosu własnej roboty, wewnątrz szew francuski, w pasie gumka. Na dobrą sprawę można by ją potraktować jako dwustronną :)
Bardzo lubię lamówki i produkuję ich kilometry :)
Inspiruję i poszukuję inspiracji u innych. Zabawa na blogu Mama Mi szyje!
Mama Mi szyje! |
Każdy znajdzie w końcu to co lubi - produkcja lamówki przyjemna sprawa ;-) Prezencik cacy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA wiesz, że ja jeszcze nie zrobiłam ani jednej "prawdziwe" własnej lamówki? Takiej nierozciągliwej, bawełnianej ;) Tylko dzianinowe robiłam hehe :)
OdpowiedzUsuńFartuszek wyszedł ślicznie i wcale się nie dziwię, że testerce przypadł do gustu ;)
Oj, to trzeba nadrobić i spróbować własnej produkcji :) Dziękuję za komplement.
UsuńFartuszek super. Mój maluch niestety nie daje się w takie twory ubrać i mamy bardzo duuuużo prania. Spódniczka piękna, znów wzdycham, że nie mam córki. Pozostaje mi uszyć coś dla siebie, niech chłopaki mają piękną mamę, A co! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.Otóż to, piękna mama jest najważniejsza :), a chłopaki też na pewno coś dostaną przy okazji :)
Usuńnajpiękniejsza jest kwiatuszkowa lamówka:) zwłaszcza że samoróbka,
OdpowiedzUsuńspódniczka też mnie się podoba:)
Pozdrawiam:))
Świetny prezent a spódnica powala :)
OdpowiedzUsuńPięknie wykonane :)
Pozdrawiam serdecznie,
Nasz skrawek ziemi
Dziękuję, zawsze staram się robić wszystko najlepiej jak umiem. I oprócz sklepowych podarków dać coś od siebie.
UsuńMmm ... jaki słodki fartuszek :-) Też uszyłam niedawno taki malutki :-)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie resztek tkaninowych, pozostałości po zasłonie, lamówka ze skrawka bawełny normalnie jesteś rewelacyjna!!!
OdpowiedzUsuńFartuszek cudny a spódniczka śliczna. Nie dziwię się że masz już zapisy na kolejne :)
Dziekuje.Musze czym predzej wykorzystywac resztki i zalegajace materialy,bo wkrotce nas zasypia,wszystko chomikuje :):)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam? :)
Usuńlamówka własnej roboty najlepsza i tak będzie zawsze :D w dodkatu sporo można zaoszczędzić !!!:) Fartuszek i spódniczka śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Własna lamówka to przyjemność tworzenia i dopasowanie takiej, jaka akurat się podoba i pasuje do uszytej rzeczy. Bardzo lubię je produkować :)
UsuńŚwietny fartuszek, ten motyw na tkaninie jest bombowy :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, motyw jest świetny.
Usuńooooooo ja poprosze tutorial jak zrobić lamówkę. Jestem poczatkująca amatorka i serio nie wiem a to super pomysł na orygonalny dodatek!!
OdpowiedzUsuńJustyna, lamówkę robi się bardzo prosto: wycinam sobie kwadrat, który tnę na 4 cm paski po przekątnej. Potem zszywam wszystkie razem i mam kilometry lamówki :) Internet Ci wszystko pokaże :) "bias tape" i wszystko co z tym związane
Usuń