niedziela, 31 maja 2015

Dama w kuchni

Hania chciała dostać na urodziny fartuszek kuchenny. A, że jest damą, która nie chodzi w spodniach, to uszyłam jej spódnicę do kompletu :) Spakowałyśmy wszystkie prezenty i poszłyśmy na kinderbal. 
Fartuszek to pozostałość po skróceniu zasłon z dziecięcego pokoju i lamówka - samoróbka z zalegającego skrawka zielonej bawełny w kropki. Motyw na tkaninie idealnie wpasował się w temat fartuszka - jest por, rzodkiewka i marchewka :) Moja osobista testerka sprawdziła przed wyjściem jakość produktu i zażyczyła sobie taki sam.



Spódnica uszyta z uwolnionej tkaniny, lamówka ze skosu własnej roboty, wewnątrz szew francuski, w pasie gumka. Na dobrą sprawę można by ją potraktować jako dwustronną :)



Bardzo lubię lamówki i produkuję ich kilometry :)

Inspiruję i poszukuję inspiracji u innych. Zabawa na blogu Mama Mi szyje!


Mama Mi szyje!

20 komentarzy:

  1. Każdy znajdzie w końcu to co lubi - produkcja lamówki przyjemna sprawa ;-) Prezencik cacy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz, że ja jeszcze nie zrobiłam ani jednej "prawdziwe" własnej lamówki? Takiej nierozciągliwej, bawełnianej ;) Tylko dzianinowe robiłam hehe :)
    Fartuszek wyszedł ślicznie i wcale się nie dziwię, że testerce przypadł do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to trzeba nadrobić i spróbować własnej produkcji :) Dziękuję za komplement.

      Usuń
  3. Fartuszek super. Mój maluch niestety nie daje się w takie twory ubrać i mamy bardzo duuuużo prania. Spódniczka piękna, znów wzdycham, że nie mam córki. Pozostaje mi uszyć coś dla siebie, niech chłopaki mają piękną mamę, A co! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Otóż to, piękna mama jest najważniejsza :), a chłopaki też na pewno coś dostaną przy okazji :)

      Usuń
  4. najpiękniejsza jest kwiatuszkowa lamówka:) zwłaszcza że samoróbka,
    spódniczka też mnie się podoba:)
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny prezent a spódnica powala :)
    Pięknie wykonane :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Nasz skrawek ziemi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zawsze staram się robić wszystko najlepiej jak umiem. I oprócz sklepowych podarków dać coś od siebie.

      Usuń
  6. Mmm ... jaki słodki fartuszek :-) Też uszyłam niedawno taki malutki :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł na wykorzystanie resztek tkaninowych, pozostałości po zasłonie, lamówka ze skrawka bawełny normalnie jesteś rewelacyjna!!!
    Fartuszek cudny a spódniczka śliczna. Nie dziwię się że masz już zapisy na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziekuje.Musze czym predzej wykorzystywac resztki i zalegajace materialy,bo wkrotce nas zasypia,wszystko chomikuje :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. lamówka własnej roboty najlepsza i tak będzie zawsze :D w dodkatu sporo można zaoszczędzić !!!:) Fartuszek i spódniczka śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Własna lamówka to przyjemność tworzenia i dopasowanie takiej, jaka akurat się podoba i pasuje do uszytej rzeczy. Bardzo lubię je produkować :)

      Usuń
  10. Świetny fartuszek, ten motyw na tkaninie jest bombowy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooooooo ja poprosze tutorial jak zrobić lamówkę. Jestem poczatkująca amatorka i serio nie wiem a to super pomysł na orygonalny dodatek!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna, lamówkę robi się bardzo prosto: wycinam sobie kwadrat, który tnę na 4 cm paski po przekątnej. Potem zszywam wszystkie razem i mam kilometry lamówki :) Internet Ci wszystko pokaże :) "bias tape" i wszystko co z tym związane

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz wyrazić swoją opinię.