Znudziły się koszulki - to ciach poniżej pach, tunel na gumkę i spódnica gotowa :) Kilka sekund i garderoba szersza :) To są spódnice dziecięce, ale myślę, że z powodzeniem z większych koszulek można uszyć wersję dla dorosłych.
A spodnie były już ciut za krótkie. Ucięłam z rękawów bluzy brakujące centymetry, trochę zwęziłam nogawki, żeby pasowały obwodami i stare-nowe rurki gotowe :)
Przerabiajcie, to mnóstwo frajdy!
Ciekawe co jeszcze w tej Twojej główce siedzi :) mega recykling, świetne przeróbki.
OdpowiedzUsuńSpódniczki takie proste a efekty WOW.
Spodnie super i nabrały jeszcze charakteru tymi kolorkami :)
Dziękuje Mgiełko za komplementy:) Pomysłów milion, tylko gorzej z realizacją :)
UsuńŚwietny pomysł i może nawet ja bym potrafiła dla moich księżniczek coś takiego zmajstrować ? jak mnie jeszcze ponamawiasz to się odważę :)
OdpowiedzUsuńMarzanno, dłużej trwa namawianie niż szycie. Koniecznie spróbuj i daj znać:)
UsuńGenialne w swej prostocie, a efekt fantstyczny! Brawo, brawo, brawo! :-)))
OdpowiedzUsuńświetny pomysł ze spodniami! Wstawki nie tylko ratują te "za krótkie", ale pewnie sprawdzą się w przedszkolnych spodniach-sitkach :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak, powodów wszywania wstawek może być wiele, wszystko zależy od wyobraźni artysty :) i potrzeb spodni :)
Usuńekstra recykling, bardzo mnie się podoba, pozwolę sobie może kiedyś skorzystać z pomysłu, spódniczkę to raczej dla siebie bym szyła, (bo mam dwóch chłopców:)) na lato by była w sam raz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci biedronko :) Oczywiście czekam na wersję dorosłą u Ciebie.
Usuń