W tym roku moda i do mnie dotarła. Jako, że worki na plecy mieli wszyscy, postanowiłam sprawić sobie taki również. Znalazłam świetną tkaninę leżakową w Leroy Merlin w promo i pasujący sznurek na metry i mam - swój własny osobisty. Filozofia szycia żadna, ale radości i pojemności moc.
Zainspirowana pomysłami Magdy, postanowiłam poćwiczyć swoją kreatywność. Folia bąbelkowa i podkład pod panele nadały się idealnie. W zwykłych koszulkach bawełnianych powiększyłam dekolty, wykończyłam je cieniutkim ściągaczem i dałam się ponieść fantazji. 2 z 5 załapały się na zdjęcia, więc się dzielę :) A spódnica dziecięcia, z dużej z ciucheksu. Dodałam podszewkę i tiulową falbankę :)
Kilka spódnic "złogów" opuściło szafę w tym roku jako spodenki. Zdecydowanie bardziej mi odpowiadają w tej roli. Chyba nie urodziłam się do noszenia spódnic i sukienek, jakoś nie mogę znaleźć odpowiedniego fasonu, w którym czułabym się dobrze.
No to po wakacjach.
Czas na czapy, szale i futra :)
Worek po prostu superowy :) Piękne kolory, świetnie wygląda - zawsze się przyda :)
OdpowiedzUsuńFajnie skorzystałaś z pomysłów Magdy, bluzeczki nabrały innego, indywidualnego charakteru :)
Spodenki z odzysku na pewno cieszą, w końcu to my powinniśmy wybierać w czym najlepiej się czujemy - a na odpowiedni fason sukienki mam nadzieję, że trafisz, bo to takie proste (nie trzeba kombinować co z czym zestawić) i kobiece ubranko :) Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za tyle miłych słów.poszukiwania sukienki trwają,bo zdecydowanie to najlepsze rozwiązanie w szafie.
UsuńTeż kupiłam tą tkaninę w Leroy czeka ... będzie spódniczką:) Plecak jest świetny!
OdpowiedzUsuńOooo,to już się nie mogę doczekać Twojej realizacji;)
Usuń:)
UsuńSpodenki ze spódniczki genialne! :) No i super plecak!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki ;)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńPlecak daje radę. Materiał pasuje też do mężczyzny :) ja uszyłam torbę plażowa w wielorybki i bardzo podziwiam swojego narzeczonego, że dzielnie ją nosił.
Podkoszulki wyszły naprawdę fajnie. Są bardzo optymistyczne :)
Pozdrawiam,
Kasia
Dziękuję bardzo.Raczej rzadko bywał na plecach małżonka;) a koszulki to frajda tworzenia i radość z noszenia;)polecam!
UsuńAle ze mnie gapa :) :) :) Z takim poślizgiem trafić na Twojego posta to aż wstyd :( Ale co się dziwić jak nawet nie mam się kiedy wyspać :( :(
OdpowiedzUsuńCieszę się że pomysł się spodobał, koszulki wyszły Tobie naprawdę super. Spodenki świetne a plecak REWELACJA. Osobiście unikam tej mody jak ognia, myślę że nie wygodne, że sznurek się wbija.... ale Twój mnie mocno zachęcił i coś czuję że chyba i ja się skuszę na taki :)
dziękuję dziękuję, to miód na uszy.Twoje obawy nie są bezpodstawne,na cężkie klamoty to się plecak nie nadaje,sznurek wbija się w ramiona,ale dla lansu warto sobie uszyć:D:D
UsuńNo i uszyłam :)
UsuńA co tam u Ciebie, czemu się nie pokazujesz? Gdzie Twoje nowe posty, wiem wiem, ja też zniknęłam ale mam nadzieję że nie na długo.
Widzialam i podziwiałam Twój ;) a żyję i szyję,tylko pogoda nie sprzyja fotografowaniu;) byle do wiosny ;)
UsuńOj tak, byle do wiosny :)
UsuńWorkowy plecak idelany na wakacyjne wojaże. Nadruk na tkaninie idealnie wpisuje się w klimat i charakter zdjęć. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje, ta tkanina mnie urzekła:)
Usuńbardzo lubie takie workowate plecaczki a tym bardziej w takie zywe kolory
OdpowiedzUsuńGenialny! Piękny wzór! Zainspirowałaś mnie do takiego właśnie tworu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzyj,szyj,sama radość;)
Usuńświetne zdjęcia :) cudowny plecaczek :D
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych :)
Dzieki wielkie
UsuńBrawo, podoba mi się wzór!
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo;)
UsuńEkstra wyszedł Ci ten plecak, kiedyś szyłam podobny z pianki, ale nie wiem co się z nim stało, muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńSzukaj,albo uszy następny ;)
Usuń